sobota, 19 kwietnia 2014

Obóz w warunkach domowych, świetnym sposobem na poprawę formy.

Często zastanawiamy się jak w krótki sposób podnieść nasz poziom sportowy, szukamy złotych metod treningowych i magicznych mikstur. Zamiast szukać cudownych środków, może warto pomyśleć o obozie w warunkach domowych?



Każdy z biegaczy marzy o tym, aby się rozwijać. Jeden chce biegać szybciej, drugi dalej, jednak wszyscy chce uzyskiwać coraz lepsze wyniki. Z własnego doświadczenia wiem, że dobrym sposobem na poprawę naszej dyspozycji startowej jest...obóz w warunkach domowych! A co to takiego?
Nie zawsze można sobie pozwolić na wyjazd w góry w celu przygotowawczym. Wiadomo, jest to świetna forma treningu i nie ma co z tym dyskutować. Co zrobić, gdy mamy ograniczoną ilość czasu, pieniędzy lub życiowe obowiązku nie pozwalają nam na wyjazd? Spróbujmy zorganizować sobie obóz sami!!!
Wystarczy kilka dni urlopu, lub święta aby stworzyć okazje do przeprowadzenia swojego małego treningowego campu:)Przykład? Bierzemy trzy dni urlopu łączymy to z weekendem, lub weekendem i dniem wolnym od pracy i przy dobrej kalkulacji mamy od 5 do 6 dni na porządną treningową tyre! Na początek to wcale nie jest tak mało. Przez ten okres możemy zrobić nawet 2 tygodniowy kilometraż. Wystarczy robić dwa treningi dziennie, jeden mocniejszy akcent a drugi luźne rozbieganie, do tego trochę ćwiczeń stabilizacyjnych i rozciągania...to już solidna porcja roboty! Szczególnie dla kogoś kto nie trenował przedtem dwa razy dziennie. Taki obóz musi was podnieść na wyższym poziom, idealnym momentem na jego wplecienie w plan treningowy jest BPS. Oczywiście nie możemy zapomnieć o odpowiedniej regeneracji! Odpoczynek jest tak samo ważny jak trening! Jak o nią zadbać? Wystarczy odpowiednie żywienie, delikatna suplementacja i kąpiele w solance. Na początek wystarczy. Choć po 6 dniach mocnego biegania na pewno będziemy czuli się wykończeni, to gdy organizm "przekuje" naszą prace w moc, będziemy wiedzieć że cała nasza robota nie poszła na marne. Należy też pamiętać o tym, aby po takim obozie przez następne 2-3 dni trenować spokojnie i luźno. Organizm ma swoje prawa, nie próbujmy go oszukać. Na dłuższą metę nie da to nic dobrego!!!

Miłego!!!

P.S. Wykorzystajmy nadchodzące święta dobrze, może obozik? :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz